Tym razem post krótki, choć dający do myślenia. Rozszerzenie TrackMeNot to mała aplikacja działająca w tle przeglądarki Firefox która pozwala na omijanie botów googla tworzących nasz profil - jakich rzeczy najczęściej poszukujemy, jakie są nasze preferencje odnośnie treści zamieszczanych w internecie i wiele innych. Czyli uniemożliwia Googlowi na gromadzenie informacji o nas. Działa ono również na kilku innych wyszukiwarkach. Co ciekawe, na oficjalnej stronie projektu mamy również wersję pluginu na przeglądarkę Google Chrome. Fajnie? Nie fajnie, ponieważ Google zabroniło użytkownikom instalować cokolwiek z tego adresu. Możemy ominąć robaki internetowe Google'a, ale nie mamy już niestety takiej możliwości na przeglądarce giganta. To jeden z morza przypadków kiedy deklaracje korporacji o dbaniu o naszą prywatność to czysta kpina, a największym jej sukcesem jest utrwalanie swojego dobrego wizerunku oraz trzymanie większości użytkowników w niewiedzy.
Proszę o komentarz jeżeli poradnik okazał się pomocny oraz o zgłaszanie wszelakich uwag ;)
..i co z tego że nie dopuściliśmy do wprowadzenia ACTA w Polsce, skoro i tak jesteśmy inwigilowani i nawet nie mamy o tym pojęcia.. -,-
OdpowiedzUsuńW takim razie jedynym rozwiązaniem wydaje się korzystanie z freenetu, bądź zamieszkaie wśród dzikiego plemienia z dala od cywilizacji.
albo lepiej - korzystanie z dobrodziejstw technologii (internet zamist freenetu) przy jednoczesnym omijaniu 'systemu' - na pierwszy ogień domyślnie próbujmy się łączyć z witrynami protokołem zabezpieczonym. usunięcie botów zbierających o nas informacje za pomocą np rozszerzenia ghostery to bardzo ważny krok ku anonimowości. najważniejszym działaniem jest wyłączenie akceptowania ciasteczek. te 3 kroki to bardzo, bardzo wiele ;) korzystamy z internetu, ale pozostawiamy tam mniej sladów. dla bardziej wytrwałych polecam (wiadomo) tor'a
UsuńJedno tylko pytanie - czy informacje o nas które gromadzi google służy wyłącznie do stworzenia dostosowanej do naszych zainteresowań przestrzeni wirtualnej, czy mogą być też użyte przeciwko nam?
OdpowiedzUsuńna to pytanie nie znam niestety odpowiedzi (pewnie wujek wie ;), ale możemy tu trochę pomyśleć. znana jest historia maxa schremsa któremu facebook na żądanie przysłał płytkę cd z wszystkimi danymi które o nim zgromadził w ciągu kilku lat. była tam korespondencja, posty, informacje, dosłownie wszystko, mimo iż schrems usunął własne konto z portalu przed wysłaniem żądania. czy te dane są wystarczająco chronione, oraz kto ma do nich dostęp - to ponure pytania, na któe nikt nie udzieli nam prawdziwej odpowiedzi, a przecież serwisów działających jak facebook czy google są całe setki..
Usuń